Co drugi Polak waży więcej, niż powinien. To efekt złych nawyków żywieniowych i siedzącego trybu życia, ale także - jak udowodnili naukowcy - działania genu, który jest odpowiedzialny za powstawanie komórek tłuszczowych. Nadwaga to nie tylko problem estetyczny, stanowi prostą drogę do otyłości - choroby cywilizacyjnej XXI wieku?
Nadwaga, czyli zwiększona masa ciała w stosunku do przyjętych norm, może prowadzić do groźnej w skutkach otyłości, czyli nadmiaru tkanki tłuszczowej pod skórą i w organach wewnętrznych. O ile nadwaga to defekt estetyczny, o tyle otyłość to już poważny problem medyczny. Otyłość jest bowiem przyczyną wielu chorób, które mogą prowadzić do przedwczesnej śmierci.
Większość kobiet uważa, że jest zbyt gruba i nieustannie się odchudza. Ale jak sprawdzić, czy powinniśmy stracić tylko kilka kilogramów, czy też poddać się specjalistycznemu leczeniu? Przecież są osoby o tzw. grubych kościach i dobrze rozwiniętych mięśniach, które mogą odbiegać ciężarem od ogólnie przyjętych norm. Zanim więc zaczniesz się odchudzać, popatrz w lustro. Jeżeli mimo przekroczenia dopuszczalnej wagi nadal zachowujesz proporcjonalną i zgrabną sylwetkę, masz wyraźnie widoczną talię, zapomnij o odchudzaniu. Pamiętaj, kości i mięśnie ważą więcej niż tłuszcz! Za względnie obiektywny wskaźnik określenia nadwagi i otyłości uważa się BMI (Body Mass Index). Drugim sposobem określania rodzaju otyłości jest badanie rozmieszczenia tkanki tłuszczowej wewnątrz organizmu. Około połowa znajduje się tuż pod skórą. Najlepiej zmierzyć grubość fałdu skórnego na ręce tuż nad łokciem lub znajdujący się nad kością biodrową. Jeśli jego grubość przekroczy 2, 5 cm, mamy nadmiar tłuszczu.
Otyłość to przyczyna wielu problemów
Nadmierna tusza odbiera radość życia i jest przyczyną wielu chorób. Marząc o szczupłej sylwetce zapominamy, że sukcesem jest już powstrzymanie tycia. Zwykło się uważać, że ludzie grubi są pogodni i weseli. Ale to nieprawda. Człowiek otyły ma nie tylko problemy z kupieniem eleganckiego ubrania i wygodnych butów. Cierpi, bo wstydzi się swojego wyglądu i często zaczyna unikać ludzi, stroni od spotkań towarzyskich. Zamyka się w czterech ścianach. Zmniejsza swoje szanse na pracę, w skrajnych przypadkach ma kłopot z samoobsługą. To wszystko prosta droga do głębokiej depresji. Wiele osób nie widzi dla siebie nadziei. Przecież już tyle razy próbowali pozbyć się zbędnych kilogramów. Wszystko na nic.
Ważne!
Na całym świecie żyje ponad 100 mln osób otyłych. Poważne kłopoty z nadwagą mają coraz częściej nastolatki. Co piąta osoba w wieku 12-19 lat wymaga specjalistycznej pomocy medycznej.
Skąd się bierze nadwaga i otyłość
Winowajcą mogą być geny, hormony i neuroprzekaźniki - substancje odpowiadające za procesy zachodzące w mózgu. To one mają wpływ na powstawanie uczucia głodu i sytości oraz szybkość przemiany materii. Ale najczęściej jesteśmy sami sobie winni... Źle jemy – za dużo tłuszczu i cukru. Żywność naturalną z dużą ilością błonnika zastąpiliśmy przetworzonym jedzeniem. Coraz chętniej sięgamy po półprodukty i żywność mrożoną, która zawiera tzw. skondensowaną energię. Oznacza to, że w niewielkiej ilości jedzenia jest bardzo dużo kalorii. Do tego jadamy nieregularnie, często tylko jeden lub dwa bardzo obfite posiłki. Mamy za mało ruchu i wysiłku fizycznego - jeździmy samochodem, używamy wind, pierzemy w pralce, nawet nie musimy podchodzić do telewizora, by zmienić kanał, bo mamy pilota. Nie wykorzystujemy energii naszego ciała na podniesienie temperatury ciała, bo mieszkamy w przegrzewanych pomieszczeniach.
Nie dziwmy się więc, że tu i ówdzie obrastamy tłuszczykiem ;)
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.