Istnieje kilka powodów, przez które substancja ta może na nas zwyczajnie nie działać. I nie, nie ma tu znaczenia marka, pieniądze jakie w nią włożyliśmy czy cokolwiek innego. Jednym z tych czynników jest pora przyjmowania kreatyny oraz jej dawkowanie. Obydwa te parametry powinny być dostosowane zarówno do naszej masy ciała, efektów jakie chcemy osiągnąć, jak i do rodzaju środka. Ze względu np. na grosze prztswajanie monohydratu przez kwaśne środowisko w naszym żoładku, jego zalecane dawki są oczywiście większe. Idąc tym tropem błędem jest także oczekiwanie zaskakujących efektów 'woow' przy przyjmowaniu często dość śladowych ilości kreatyny w innych preparatach, np. przedtreningówkach. Aby osiągnąć naprawdę widoczne efekty należałoby wzmocnić suplementację tym środkiem też w porcję po treningu, dostosowaną do naszych potrzeb.
Kreatyna nie jest także automatyczną 'pompką' dla mięśni. Samo jej stosowanie, łykanie kapsułek, ale nie korzystanie z jej dobrodziejstw, jak wzrost siły i możliwosć cięższego trenowania.. no właśnie DALSZEGO, CIĘŻSZEGO trenowania, a nie zaprzestania lub braku chęci progresu i czekamy na efekty z założonymi. No niekoniecznie.
Do każdej suplementacji jak i treningu musimy dostosować przede wszystkim swoje jedzenie. Ważne jest zapewnienie sobie wszelkich składników odżywczych, odpowiedniego nawodnienia, witamin i minerałów. Warto także nie traktować kreatyny jako środek codziennego użytku 365 dni w roku. Istnieją różne szkoły przyjmowania jej, jednak aby była skuteczna warto próbować różnych wyjść. Zmienianie formy kreatyny także powinno odbywać się w różnych cyklach, ponieważ mieszanie ich raczej nie przyniesie dobrego efektu i mogą wpływać na jej działanie niekorzystnie.
Wszystkie te czynniki zarówno razem jak i osobno powinny być dopracowane.
Jeśli zastanawiacie się jednak i bijecie z dylematami co do wyboru odpowiedniej kreaty dla siebie – zapraszamy do konsultacji;) W asortymencie posiadamy wiele różnych środków z tą substancją i to w bardzo atrakcyjnych cenach;) !