Prawdziwego Mistrza poznaje się po tym, jak kończy i nie zapomina o tym jak zaczynał.
A nasz Dominator właśnie taki jest.
Utytułowany, skromny i od zawsze z nami
Trwająca już od ponad roku zajawka na boks wkręciła mu się na dobre i rzadko się zdarza aby opuścił trening.
Małymi kroczkami pracuje na swój osobisty sukces w tej dziedzinie i idzie mu rewelacyjnie.
O czym wkrótce będziemy Was informować.