Rozwój fizyczny jest bardzo ważny. Mieszkaniec Rudnika jest niepełnosprawny (przepuklina oponowo-rdzeniowa). Sam doświadczył dobrodziejstw związanych z gimnastyką i ćwiczeniami. - Od urodzenia jestem niepełnosprawny i dlatego doświadczyłem wiele dobrego od fizykoterapii, od gimnastyki, od ćwiczeń, ćwiczenia sprawiły, że żyję. I ludzi,którzy mnie ćwiczyli.Dlatego kocham ludzi, którzy w jakiś sposób pomagają innym w osiągnięciu zdrowia i dobrej formy lub, po prostu, dają przykład, że warto o siebie dbać. Bo warto dbać o ciało, gdyż to bardzo fajny prezent od Boga. No i każdy dostał tylko po jednym egzemplarzu - stwierdza Tomek.
Sam chciałby móc trenować, bo interesuje się ćwiczeniami gimnastycznymi i kulturystyką. Jednak jego niepełnosprawność utrudnia mu rozwój fizyczny. Na szczęście może realizować się w czymś zupełnie innym. - Na ratunek przyszło mi pisanie, które idzie mi nieco lepiej. Może to zabrzmieć banalnie, ale piszę ponieważ dużo wygodniej jest mi się wysłowić w piśmie niż w mowie . Głównie piszę poezję, jednak najbardziej pasjonuje mnie literatura fantasy. Zawsze jarali mnie tacy goście jak Conan Barbarzyńca i ćwiczę również dlatego, żeby choć trochę wyglądać jak bohater takiego dobrego fantasy - mówi młody poeta.
Swoje wiersze dedykuje głównie ludziom, zajmującym się sportem. Tomku, dziękujemy za bardzo miłe słowa, za przekazanie pozytywnej energii w tym co piszesz i chęci do działania, by móc pomagać innym w ulepszaniu siebie i dążeniu do osiągnięcia zdrowia i lepszego samopoczucia. Myślę, że warto umieścić wiersze, które napisałeś. Życzę wszystkim miłego czytania, a jeśli chcecie więcej poezji Tomka, wystarczy kliknąć TUTAJ
Pierwszy wiersz:
Jak pięknie się rozwija
każdy skrawek tej Ziemi.
To nic, że czas przemija,
gdy chce na lepszy się zmienić.
A Wy mu w tym pomagacie,
by piękniał wraz z każdym dniem.
Nie będzie smutku już raczej
i różnic między życiem a snem.
Z pięknem się życie złączyło,
to wcale nie są czary.
Znowu nastąpił przełom,
zniknęły wszystkie bariery.
Drugi wiersz:
Każdy kolejny ruch,
każde mięśni drgnienie,
sprawia, że mogę żyć
całym sobą.
Być Paco,
niemal doskonałością
swoim marzeniem
na jawie.
Chwytam Wasze dłonie
noszące przy sobie pomoc.
Mam jej ile potrzeba,
więc świat się dzieje jak chcę.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.