Kawa, a konkretnie kofeina w niej zawarta, słynie z pobudzającego działania na organizm. Dlatego też wiele trenujących osób sięga po nią na godzinę czy pół godziny przed wysiłkiem fizycznym. To dlatego, że zwiększa termogenezę oraz sprzyja redukowaniu masy ciała ze względu na wzmożoną lipolizę czyli rozkład tłuszczów (to szczególnie ważne przed ćwiczeniami aerobowymi). Uważa się także, że kofeina zapobiega powstawaniu zakwasów. Powinniśmy jednak pamiętać, że jednym z czynników, który sprawia, że po wypiciu kawy mamy więcej energii, jest podniesione ciśnienie krwi. Podczas wysiłku fizycznego i tak nasze tętno się podnosi. Jeśli więc ktoś ma tendencje do nadciśnienia powinien być ostrożny.
Pobudzający i odchudzający potencjał kawy można wzmocnić poprzez dodanie odrobimy pieprzu kajeńskiego (chilli). Zawarta w nim kapsaicyna ma silny potencjał termogenny, przez co dodatkowo nasila wydatkowanie energii. Uważać jednak należy by nie przesadzić z chilli, wystarczy dosłownie szczypta. Zbyt duża dawka może spowodować podrażnienie błon śluzowych i długo utrzymujący się dyskomfort. Trening z pewnością nie będzie wtedy udany. Jeśli zależy Ci na zwiększonym spalaniu tłuszczy w czasie wysiłku to przestrzegam przed słodzeniem kawy - czy to cukrem białym czy jak radzą niektórzy – brązowym, czy też miodem i czymkolwiek innym. Weglowodany dostarczone przed wysiłkiem mogą wyraźnie zmniejszyć spalanie kwasów tłuszczowych podczas wykonywania ćwiczeń. Jak szukasz natomiast jedynie pobudzenia, to porcja węglowodanów prostych spożyta zaraz przed treningiem z pewnością Ci nie zaszkodzi.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.