Jak wiemy, wszelkie niedobory różnych składników w organizmie mogą być przy dłuższym istnienie bardzo dla nas szkodliwe, a często wręcz niebezpieczne. Po coś w końcu są one w naszym organizmie i często pełnią wiele funkcji w prawidłowym jego funkcjonowaniu. Podobnie jest również sodem, który jest składnikiem soli. Składają się na nią również chlor i jod. Problem spożycia jej w nadmiarze jest dość powszechny głównie ze względu na częste opieranie diety na produktach wysoko przetworzonych. Podczas jej obróbki technologicznej zostaje ona dość silnie nią wzbogacana. Jeśli dodatkowo dosalamy nasze codziennie potrawy, poziom spożycia może niebezpiecznie wzrosnąć. Osoby raczej nie aktywne fizycznie powinny uważać na tę kwestię, chodź także nie powinny odcinać jej całkowicie.
Jeśli zaś chodzi o osoby trenujące, które często niestety starają się sól ze swoich posiłków wyeliminować, nie jest to pomysł dobry. Sól jest podstawowym elektrolitem, który odpowiada w naszym organizmie m.in. za regulację ciśnienia i objętości krwi, dodatkowo stymuluje on pracę mięśniową na linii skurcz- rozkurcz. Odpowiednia gęstość krwi oraz jej ciśnienie jest w treningu bardzo ważne, aby odpowiednio zachodziły procesy dostarczania tlenu, poboru i odprowadzania dwutlenku węgla. Wpływa to także na proces regeneracji po wysiłkowej. Ma to wpływ na zdolności mięśni do pracy oraz ich odżywienie. Sód uczestniczy także w prawidłowym funkcjonowaniu gospodarki kwasowo-zasadowej, razem zaś z potasem tworzy tzw. pompę sodowo-potasową, enzym który pobudza nerwy i warunkuje transport wielu ważnych związków w organizmie, reguluje także objętość komórek.
Wysiłek fizyczny powoduje bardzo duże ubytki sodu, ponieważ obficie jest on tracony z potem. Sód jest więc bardzo często integralnym składnikiem napojów izotonicznych, ważny jest więc on w porze okołowysiłkowej i podczas niego. Skutkami i objawami niedoboru osu mogą być wysoki puls i silne skurcze serca, wysokie stężenie wody w oragnizmie, obolałosć mięśniowa, brak poczucia właściwej pracy mięśni na treningu, ale takżę problemy ze skupieniem.
Dobrymi wskazówkami, jeśli chcemy utrzymać spokojne sumienie i odpowiedni poziom sodu, jest uzywanie soli epsońskiej, himalajskiej oraz morskiej. Warto jest dodać do swojego izotonika szczyptę soli na 1 l napoju lub jej porcję do wieczornego posiłku, zwłaszcza, jeśli widzisz, zę pocisz się intensywnie.
Nie sam sód jest niezdrowy – jest wręcz niezbędny! Niezdrowy jest w diecie jego nadmiar i niedostosowanie jego dawki do swojego trybu życia i aktywności. Nie mówimy tu od razu o dodawaniu całej solniczki do przypadkowej potrawy, jednak nie popadajmy w skrajności, całkowicie ją eliminując. Zdrowie i uświadomienie jest ważniejsze niż ogólnie panujące poglądy, dostosujmy więc dietę i zapotrzebowanie na sód pod siebie i cieszmy się dobrym samopoczuciem i zdrowiem.