Czy powinniśmy mieć z tego powodu wyrzuty sumienia? Raczej nie. Jeśli dobrze się bawiliśmy, cieszmy się tym. Musimy zdawać sobie jednak sprawę, że nasza forma, kondycja, siła uległy przez ten czas pogorszeniu, a powrót do diety i treningu może okazać się trudny. To szybka droga do zniechęcenia się i przedłużania wakacyjnej beztroski. Warto więc zastanowić się, jak zaplanować swój powrót, by był efektywny, a motywacja nie uleciała tak szybko, jak się pojawiła.
Co zrobić, żeby po wakacyjnej przerwie udało wrócić się do diety i treningu?
Po pierwsze musimy sobie zdawać sprawę z tego, że nasza forma w czasie wakacji obniżyła się. Nie możemy wymagać od siebie na treningach tak wiele, jak wtedy gdy kończyliśmy plan treningowy przed samym urlopem. Wracając do treningów przygotujmy się na ten, poniekąd przykry, fakt. Nie ma jednak powodu by się tym załamywać. Organizm szybko wróci do formy, a nawet odrobi wszystko z nawiązką, jeśli mu na to pozwolimy.
Wracając na siłownię nie warto więc zgrywać kozaka i od razu wykonywać trening na 80 procent i więcej naszych możliwości. Warto zacząć od prostego planu i obciążeń rzędu 50-60 procent naszych możliwości. Ani obciążenia, ani objętość treningowa nie powinny być na początku przesadnie duże. Dzięki temu damy ciału czas do przyzwyczajenia się do dawnej rutyny, a siła z pewnością szybko powróci. Warto również zadbać o odpowiednią motywację, by wytrwać w swoich postanowieniach. Najlepszą motywacją jest obserwowanie swojego własnego progresu. Dlatego zapisuj w notesie lub specjalnej aplikacji swoje treningowe obciążenia. Dodawaj informację, o tym z czego w czasie treningu byłeś zadowolony, a z czego nie. W chwilach zwątpienia wracaj do swoich notatek. Najlepszą motywacją jest obserwowanie tego, jak daleko udało nam się zajść. Nie zapomnij też na samym początku wyznaczyć sobie celu, jaki zamierzasz osiągnąć. Pomaga on w konsekwentnym trenowaniu, jak również w trzymaniu się diety.
Jesteśmy przy diecie, a więc tym co dla większości stanowi największe wyzwanie. Jeśli w czasie wakacji pozwalałeś sobie na liczne odstępstwa, przygotuj się na to, że powrót niekoniecznie należał będzie do najłatwiejszych. Wakacje to czas jedzenia nieregularnych posiłków, często wysokokalorycznych, słodkich, tłustych i zakrapianych napojami alkoholowymi. Wszystko to wpływa na rozregulowanie apetytu. To, w jaki sposób powinieneś wrócić do diety, zależy w dużej mierze od tego, jak bardzo popuściłeś sobie w czasie wakacji pasa. Jeśli twoje odstępstwa polegały jedynie na nielicznym łamaniu diety poprzez wypicie piwa, czy zjedzenie lodów, ale baza diety była zachowana, możesz po prostu wrócić do założeń diety przedwakacyjnej.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.