Logowanie

Kurs Trenera

Paco Power

Licznik Odwiedzin

Dzisiaj:4854
Wczoraj:7422
W tygodniu:33855
W miesiącu:168388
Ogólnie:5721024

Kto jest online

6
Online

piątek, 29, marzec 2024 14:19

Produkty na Allegro

Nasz kanał filmowy

KS PACO

GH Twierdza Zamość

PACO Warszawa

Taniesuple.org

PACOPOWER

Promowane produkty

PACO POWER Multi-Vitamin

PACO POWER Multi-Vitamin

Karta Dużej Rodziny

Lubelska Karta Seniora





LUBIKA





Aby dostrzec podstawowe, niewłaściwe nawyki i przyzwyczajenia żywieniowe nie trzeba być dietetykiem. Wiele osób ma świadomość tego, że za problemy z masą i składem ciała odpowiada właśnie nadmiar ciasteczek, batoników i cukierków w codziennym jadłospisie. Odstawienie problematycznych produktów powinno dać efekt w postaci redukcji zbędnych kilogramów. Ile konkretnie kilogramów można pozbyć się w taki sposób? Dlaczego bardzo często rezygnacja ze słodkości jest możliwa jedynie w teorii?

 

 

 

Na jakie efekty po odstawieniu słodyczy można liczyć i jak szybko się pojawią?

Przede wszystkim trzeba mieć świadomość, iż po odstawieniu słodkich smakołyków w jadłospisie (i w naszym życiu również) pojawi się pewna luka. Jeżeli ową lukę wypełnimy fast foodami (pizzą, frytkami i naleśnikami z dżemem) to może się okazać, iż ubytku w masie ciała nie zaobserwujemy, a może nawet wręcz przeciwnie – zyskać możemy kilka dodatkowych centymetrów i kilogramów. Jeżeli jednak oprzemy się pokusie sięgania po śmieciowe jedzenie i uzupełnimy swój jadłospis o wartościowe pod względem odżywczym pokarmy – takie jak świeże warzywa, owoce, ryby, mięso, jaja, orzechy, zdrowe tłuszcze, to może się okazać, iż nawet bez liczenia kilokalorii sylwetka zacznie się poprawiać. Na ile? Zależy od tego ile do zrzucenia tłuszczowego balastu posiadamy oraz jak wygląda nasza dzienna aktywność fizyczna. Optymalnie jest to od 0,5% do 1% całkowitej masy ciała w skali tygodnia. Takie tempo może okazać się niesatysfakcjonujące dla wielu osób – mając na uwadze, iż asekuracyjnie zgodzili się na rezygnację ze słodyczy jedynie na miesiąc, planując programowo powrót do dawnych przyzwyczajeń. Rezultaty takiego działania są oczywiście łatwe do przewidzenia, najczęściej mają postać tzw. efektu jo-jo.

Nie jem słodyczy i nie chudnę, dlaczego?

Brak pozytywnych zmian w sylwetce pomimo rezygnacji ze słodyczy może wynikać z kilku faktów, sprowadzających się zazwyczaj do przekraczania dziennego zapotrzebowania na energię. Czyli pomimo rezygnacji ze słodkości jemy więcej niż jesteśmy w stanie wydatkować na wykonywanie codziennych czynności i procesy metaboliczne. Poza tym choć wydaje nam się, że z tradycyjnych słodyczy zrezygnowaliśmy to oprócz wymienionych powyżej fast foodów, uwzględniamy w menu słodkie napoje – w tym soki, słodkie jogurty i przetwory mleczne, syropy owocowe i miód, jako dodatki do napojów oraz tzw. zdrowe słodkości – na bazie suszonych owoców i prażonych orzechów, dosładzane cukrem trzcinowym.

Kulinarna arytmetyka

Aby zweryfikować ilość dostarczanych kilokalorii i rozkład makroskładników warto notować spożyte  posiłki w dzienniku żywieniowym. Wtedy czarno – na białym zobaczymy, że pomimo braku batonów i ciastek, ciągle spożywamy za dużo. Istotnym problemem wynikającym ze spożywania produktów przetworzonych technologicznie (nie tylko typowych słodyczy), zawierających sporo rafinowanych cukrów (i tłuszczu) jest to, że znacznie osłabiają mechanizmy samokontroli i wyzwalają w nas obżartuchów. Inna sytuacja, w której rezygnacja ze słodyczy nie przynosi efektów (albo przynosi krótkotrwałe i słabej jakości) to taka, gdzie skazujemy się na głodowanie. Nie dość że rezygnujemy ze słodyczy to jeszcze dodatkowo drastycznie zwiększamy deficyt kaloryczny, dostarczając organizmowi minimalne ilości energii. Takie postępowanie może zwiększać ryzyko rozwoju zaburzeń odżywiania, problemów zdrowotnych oraz przyczynia się do pogłębienia problemów z masą i składem ciała.

Jak żyć bez słodyczy? I co to za życie…

Totalne i rozpaczliwe podejście do kwestii jedzenia słodyczy – czyli wszystko albo nic, zwłaszcza jeżeli jest nacechowane sporym ładunkiem emocjonalnym, generalnie źle wróży efektywności działań ukierunkowanych na poprawę estetykę sylwetki. W takich sytuacjach przede wszystkim trzeba popracować nad swoim sposobem myślenia. Kombinowanie, co zrobić aby zajadać się do oporu ulubionymi słodyczami i jednocześnie chudnąć jest stratą czasu i energii.

Miłość do słodkiego…

Miłość do słodyczy jest miłością toksyczną i patologiczną – produkty te spożywane w nadmiarze sprawiają, że jesteśmy grubi, chorzy, nieładni i nieszczęśliwi. Więc może warto nieco poluzować swoją więź z nimi? Jak wiadomo w pierwszych tygodniach pracy nad sylwetką, odstawienie tradycyjnych słodkości jest wskazane. Nie oznacza to jednak, że musimy całkowicie zrezygnować z deserów – rozejrzeć się jednak trzeba za wartościowszymi smakołykami i przepisami na nie, warto też by stanowiły uzupełnienie menu a nie jego podstawę. Nie należy zapominać również o tym, iż nie same słodycze i ich ilość w jadłospisie wpływ mają na nasz wygląd i estetykę sylwetki. Oprócz czynników żywieniowych – takich jak odpowiednia podaż białka, węglowodanów, tłuszczy, błonnika, witamin, składników mineralnych;  nie zapominać należy o regularnej aktywności fizycznej, która nawiasem mówiąc również jest bardzo pomocna w leczeniu niezdrowej miłości do słodyczy. Dodatkowo może okazać się, że normalizacja dotychczasowego sposobu odżywiania, np. poprzez regularne spożywanie posiłków, zaspokojenie zapotrzebowania na wszystkie składniki pokarmowe sprawią, że przestaniemy się za nimi rozglądać. Nadmierny apetyt na słodycze bardzo często wynika z podstawowych błędów w jadłospisie, do których zaliczyć można – niedobór pełnowartościowego białka, błonnika, wartościowych źródeł tłuszczy, bazowanie na produktach mało sycących, czy nieregularne posiłki, zbyt niska podaż energii ogółem w diecie.

Rezygnacja z jedzenia słodyczy w sposób istotny może przyczynić się do poprawy estetyki sylwetki – ilość kilogramów i centymetrów, które uda nam się zgubić, zależy od wyjściowego składu i masy ciała oraz trybu życia jaki prowadzimy. Innymi słowy jest to sprawa wysoce indywidualna. Zamiast jednak fundować sobie chwilowe przerwy w ich spożywaniu, warto zastanowić się jak skutecznie się w nich „odkochać”.

Komentarze   

#3 tona_żelastwa_na _klate 2016-10-11 17:23
słodycze dla mnie nie istnieją
#2 Adam1 2016-10-07 16:41
dla mnie słodycze mogą nie istnieć - no chyba, że jest to szarlotka mojej mamy :D
#1 BORAT 2016-10-07 16:18
no nie wyobrażam sobie, żeby do końca życia nie jeść już nic słodkiego :( myślę, że wszystko jest dla ludzi tylko należy znać umiar

Zaloguj się, by móc komentować

Nasz Sklep on-line



 









Partnerzy





Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

























 


















OFERTA WYNAJMU

Gościmy

Odwiedza nas 366 gości oraz 0 użytkowników.

Dawne Kino

Paco Zana 72

Spot PACO

Spot sklepu PACO

Kluby Sportowe PACO