Zapraszamy do obejrzenia rozmowy paco.pl z nowym sternikiem lubelskiego związku, a także fragmentów z jego wystąpienia, tuż przed wyborami.
>
0:6 przyłożenie Tomasza Zubryckiego po 37-jardowej akcji po podaniu Damiana
Kołpaka
6:6 przyłożenie Andrzeja Jakubca po 1-jardowej akcji biegowej>
Jak Władysław Maciejewski ocenia walkę Krzysztofa Włodarczyka z Czakijewem? - Diablo to wielki zawodnik - mówi paco.pl
Zapraszamy do obejrzenia krótkiej rozmowy z naszym trenerem.>
- Fotobiografia Stanisława Zalewskiego to opowieść o prawdziwym człowieku, dla którego boks był nie tylko pasją i sposobem na życie, ale całym życiem. Było ono pełne barw, fantastycznego wigoru, życiowej mądrości, zwyczajnego sprytu, pulsujące wiarą, poprzetykane prawdą i legendą - mówił podczas spotkania Maciej Maj, autor publikacji o wymownym tytule "RING WOLNY".
Licznie przybyli goście mieli okazję posłuchać także wywiadu sprzed lat z Stanisławem Zalewskim, autotorstwa redaktora Witolda Miszczak, który prowadził sobotni autorski wieczór Macieja Maja.
Książka "Ring Wolny" zawiera mnóstwo zdjęć, a także ciekawostek z życia Stanisława Zalewskiego, o których opowiedział podczas spotkania Maciej Maj. Na pewno książka powinno znaleźć się na sportowej półce każdego kibica, nie tylko boksu.
Fotobiografię "RING WOLNY" można kupić w Klubach Paco przy ulicy Zana 72 i Kiepury 5 B, Paco Athletic Shop przy ulicy 1-Maja 12 oraz w Vitamin Shopie w Galerii Olimp przy Al. Spółdzielczości Pracy.
Tytani Lublin - Lowlanders Białystok 8:14 (6:6, 2:0, 0:6, 0:2)
Wkrótce na paco.pl galeria zdjęciowa z meczu, retransmisja spotkania oraz wywiady i ciekawostki.
W siemioosobowym zarządzie LOZB oprócz prezesa Wieprzowskiego znaleźli się przedstawiciele Klubu Sportowego Paco: Mateusz Gątnicki i Krzysztof Basiński, a także Krzysztof Sugier, Sławomir Celegrat, Józef Radziewicz i Marek Cieślak.
W najbliższą sobotę, 22 czerwca w Klubie Sportowym Paco przy ulicy Zana 72 o godzinie 17.30 rozpocznie się promocja najnowszej książki Macieja Maja zatytułowanej "Ring wolny", fotobiografii Stanisława Zalewskiego, byłego zawodnika, trenera i masażysty, współpracownika twórcy polskiej szkoły boksu, Feliksa "Papy" Stamma. Autorski wieczór Macieja Maja poprowadzi redaktor Witold Miszczak, legenda lubelskiego dziennikarstwa sportowego.
"Boks był dla Stanisława Zalewskiego nie tylko pasją i sposobem na życie, ale całym życiem. Ktokolwiek chciałby zaprezentować sylwetkę tego człowieka, zetknie się z ogromnym bogactwem wydarzeń. Można je wprawdzie poukładać chronologicznie, ale nie będą one w stanie oddać pełnej i nieprawdopodobnie obfitej prawdy. Życia Stanisława Zalewskiego (1916-2001) wystarczyłoby przypuszczalnie na bardzo pokaźną publikację i intrygujący scenariusz filmowy. Jego życiem można obdzielić kilka osób. Było ono pełne barw, fantastycznego wigoru, życiowej mądrości, zwyczajnego sprytu, pulsujące wiarą, poprzetykane prawdą i legendą. Pragnę przedstawić niezwykle ciekawą postać, wtopioną w sportowy krajobraz Lublina i Polski.Fotobiografia Stanisława Zalewskiego, to opowieść o prawdziwym człowieku.- pisze we wstępie Maciej Maj. Jego niezwykle ciekawą książkę będzie można kupić już w sobotę podczas spotkania przy Zana 72. "Ring wolny" do nabycia będzie także we wszystkich pozostałych punktach Paco: Kiepury 5 B, Paco Athletic Shop przy ulicy 1-Maja 12 oraz w Vitamin Shopie w Galerii Olimp przy Al. Spółdzielczości Pracy.
W zebraniu uczestniczyć będzie 48 delegatów z 16 klubów. Najliczniej (ilość mandatów uzależniona jest od wyników osiągniętych w latach 2009-2012) reprezentowany będzie Klub Sportowy Paco, którego aż ośmiu członków weźmie udział w spotkaniu, po pięciu przedstawicieli na walnym mieć będą Gwarek Łęczna i Hetman Zamość.
Kto zostanie prezesem? Największe szanse wydają się mieć
- Mam nadzieję, że czeka nas deja vu, ale nie takie jak z Mustangs Płock – śmieje się Rafał Bierć, prezes Lowlanders. - Nie lubię przewidywać wyników, ale liczę, że wygramy i wrócimy z kompletem punktów. Jedziemy do Lublina żeby pograć jak równy z równym. Czas na sparingi był przed sezonem - dodaje sternik Lowlanders. Zespół z Białegostoku do Lublina przyjedzie w pełnym zestawieniu. Lekceważenia mniej doświadczonego rywala nie będzie, chociaż "Ludzie z Nizin" podkreślają, iż w przypadku dobrego wyniku na boisko wejdą rezerwowi.
- Do każdego meczu podchodzimy ze skupieniem i szacunkiem dla przeciwnika. Jedziemy do Lublina żeby pograć jak równy z równym. Czas na sparingi był przed sezonem – uważa Bierć.
Sylwetka Bernadetty Marcjan
Urodziła się 20 czerwca 1987 roku w Wałbrzychu. Podopieczna Patrycji Kozyry pierwszy raz wystartowała w zawodach w marcu ubiegłego roku, w miejscowości Ostrów Mazowiecka w Debiutach 2012 w fitness sylwetkowym +163 cm zajęła drugie miejsce.
Podczas Otwartych Mistrzostw Śląska, które odbyły się 15 kwietnia 2012 r. była siódma. Zaledwie tydzień później w Katowicach, podczas Mistrzostw Polski w Kulturystyce i Fitness Bernadetta wywalczyła tytuł mistrzowski w fitness sylwetkowym +168 cm, a w open uplasowała się na czwartej pozycji. Wygrana naszej zawodniczki była bezdyskusyjna. Drugie miejsce zajęła Agnieszka Iwańska z Aplauzu Warszawa, a trzecie Marzena Kamrowska-Berlink z PSTO Gdynia.
- Zadowolony byłem z uderzeń, które wchodziły na dół. Ani przez chwilę nie dopuszczałem do siebie możliwości, że ten pojedynek przegram – mówił po starciu nasz zawodowiec .
Radości z wygranej Łukasza po walce nie ukrywali także trener Władysław Maciejewski i prezes Klubu Sportowego Paco Andrzej Stachura.
Zawiedli dwaj nasi pozostali reprezentanci, którzy walczyli z niżej notowanymi rywalami. W kategorii do 56 kg Michał Smerdel z Gwarka, lider Grand Prix PZB przegrał z Markiem Pietruczukiem z Victorii Ostrołęka. Z kolei w kat. 69 kg Karol Pawlina z Olimpu uległ 1:2 Dawidowi Białasowi z MOSM Tychy.
Stanisława Zalewskiego osobiście poznał w 1992 roku. Wtedy legendarny trener-masażysta zaangażował się w rehabilitację jego mięśni i duszy po wypadku. Mówił o nim: fanatyk żużla. Na boksie się nie znał. To pan Stasio wszczepił w nim bakcyla. Opowieściami zaglębiał w historię pięściarstwa i swojego barwnego życia.
Maciej Maj jest laureatem dziennikarskiej nagrody Polskiego Związku Motorowego "Złote Koło" w 2008 roku. Autor książek: "Z Koziołkiem na plastronie" i "Dadi - Przerwany wyścig", poświęconej Robertowi Dadosowi, tragicznie zmarłemu byłemu wychowankowi lubelskiego Motoru, Indywidualnemu Mistrzowi Świata Juniorów z 1998 roku.
Publikował teksty na łamach "Tygodnika Żużlowego" i "Gazety Wyborczej".
- Jeśli do piątku uda nam się zebrać wystarczającą liczbę uczniów, mam zapewniania że taka klasa powstanie - mówi Piotr Osiak, prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Bokserskiego.
Zajęcia sportowe z młodzieżą prowadziliby między innymi nasza znakiomita mistrzyni Karolina Michalczuk, była złota medalistka mistrzostw świata i Europy, olimpijka z Londynu, a także jej trener Władysław Maciejewski z Klubu Sportowego.
Zainteresowani nauką w klasie sportowej proszeni są o pilny kontakt z dyrekcją Gimnazjum nr 14 (tel. 81 442-02-82, 442-02-83) lub Piotrem Osiakiem, prezesem LOZB (605 06 44 06).
W turnieju 2008 roku nasza wicemistrzyni świata sprzed dwóch lat z New Delhi spisała się znakomicie. W I rundzie, po niespełna 30 sekundach wygrała z Hatice Murathan, reprezentantką gospodarzy. Później odprawiła z kwitkiem kolejne dwie niezwykle utytułowane rywalki – Rosjankę Nadieżde Wertogolową, mistrzynię Europy z kategorii 52 kilogramy 23:1 i w półfinale mistrzynię świata tej samej wagi Sunitę Yadav z Indii przez RSCO w 2. rundzie. - W każdym z tych przypadków to była „egzekucja” - mówił o występach swojej podopiecznej trener Władysław Maciejewski. Po prostu zlałam je i tyle – komentowało krótko swoje walki Karolina Michalczuk.
Przypominamy jak występ Beaty relacjonował portal armpower.net
Wszyscy polscy, startujący zawodnicy pozytywnie wspominają bułgarskie, europejskie zmagania armwrestlingowe. Wśród właśnie tych sportowców wystartowała reprezentantka naszego Teamu Paco – Beata Kutnik. I jak sama Beata mówi: „… były to do tej pory najlepsze zawody, na jakich byłam. Choć poziom wszystkich zawodników był naprawdę wysoki, to i tak uważam, że start nasz był nad wyraz udany. A brak mojej osoby na podium zmotywował mnie do dalszej, ciężkiej pracy”.
Michał, straszy z braci, lider rankingu Grand Prix, ubiegłoroczny wicemistrz kraju zmierzy się w jutrzejszej przedpołudniowej serii z Markiem Pietruczukiem z Victorii Ostrołęka, z kolei młodszy, były mistrz Polski juniorów, boksować będzie z Pawłem Miszczakiem ze Sparty Złotów, bezsprzecznie najsłabszym z grona ośmiu pięściarzy, którzy wystąpią w kategorii 56 kg. Jeśli bracia Smerdlowie wygrają swoje walki (w co mocno wierzymy) spotkają się w... piątkowym półfinale.
Szczęście w losowaniu sprzyjało także Karolowi Pawlinie i Bartłomiejowi Krasuskiemu z Olimpu Lublin.
Na Małych Tytanów możecie głosować tutaj
Nagrodzony zostanie mały Tytana lub Tytanka z największą liczbą kliknięć "Lubię to".